[']
Mój dobry kolega Przemek, wczoraj postanowił zakończyć życie. Skoczył z okna. Może mój wczorajszy smutek, to było preludium do tego co jest teraz? Ostatni raz widzielismy sie w sylwestra. Chciałabym z nim pogadać. Jeszcze raz móc go usciskać. wierzę że się jeszcze kiedys spotkamy.A na razie mogę tylko modlic się za niego i płakać.
Komentarze (1):
o kurde...
4:50 PM
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna