poniedziałek, lutego 20, 2006

[']

Mój dobry kolega Przemek, wczoraj postanowił zakończyć życie. Skoczył z okna. Może mój wczorajszy smutek, to było preludium do tego co jest teraz? Ostatni raz widzielismy sie w sylwestra. Chciałabym z nim pogadać. Jeszcze raz móc go usciskać. wierzę że się jeszcze kiedys spotkamy.A na razie mogę tylko modlic się za niego i płakać.

Komentarze (1):

Blogger share warsaw pisze...

o kurde...

4:50 PM

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna