sobota, listopada 10, 2007

Czas pożegnania


No najszedł czas pożegnać cienkiego. Wystawiłam go na gratce i na allgero. Cena konkurencyjna. Nostalgia chwyta mnie za serce. Tyle kilometrów, prawie ziemię dookoła nim objechałam. Dał mi wspaniałe poczucie niezależności i wolności. Moja strzała.

Komentarze (3):

Anonymous Anonimowy pisze...

Ja nienawidzę swojego Seicento. Wiem, że muszę go sprzedać, ale kompletnie nie mogę sie zmobilizować.

9:24 PM

 
Anonymous Anonimowy pisze...

Sprzedany? :)

4:07 PM

 
Anonymous Anonimowy pisze...

ola ja bym kupiła...przecież wiesz, ale mi pan Janusz zabronił
pozdrawiam Teresa:)

8:57 AM

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna