czwartek, sierpnia 03, 2006

czas na zmiany


Tyle niepokoju że można było wiadrami wynosić, zniknęło. Śladami Jonasza - zapraszamy na wczasy w rybim brzuchu. Jest tam ciemno , ciepło i na maksa bezpiecznie, oczywiście pod warunkiem że nie zbliżasz się do odbytu. Już prawie wszystko co brudne i podgniłe wyrzuciłam. Wyczyszczę jeszcze ostatnie ślady, zmażę je benzyną i rozpuszczalnikiem. Nie pozwolę więcej nikomu nabrudzić. Zrekonstruowałam w sobie to co najważniejsze - podstawową matrycę spokoju. Cały mój świat tylko w moich rękach. A jutro do Płocka.

Komentarze (4):

Anonymous Anonimowy pisze...

Wiesz co? nie będę już pisać że jesteście przyszłością polskiej sceny soundsystemowej itp....ale muszę powiedzieć coś innego...zajebiscie się czyta twoje wypowiedzi...są ...kurde...z duszy....nie takie jak u 99.99%ludzi piszących blogi...ogółem nie lubię blogów...uważam je za dziecinne...ale twój jest zupełnie inny! trafiłam na niego przypadkiem gdy szukałam coś o bauaganie itp. i od tej pory czytam...a trzeba przyznać że czyta się go jak jakąś książkę...
Czy myślałaś kiedyś aby rozwijać swój talent nie tylko pisząc texty piosenek ale np. książki??

Będę jedną z wielu osób która je kupi ;)


POZDRO I POWODZENIA ! JAH BLESS

6:51 PM

 
Anonymous Anonimowy pisze...

Wyzwalaj się od tego co złe, od tego co rodzi konfuzję i każe żyć ci w schemacie:) piękne słowa:)pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki za Twoje szczęście:)

3:57 AM

 
Anonymous Anonimowy pisze...

Przeczytalem chyba calego bloga na raty i wnioskuje ze pozytywnie tu.
Tylko mam pytanie - Ty prowadzilas ONE LOVE 2005 we wro?
Bless ya!

11:44 PM

 
Anonymous Anonimowy pisze...

tak własnie też się nad tym zastanawiałam..i chyba to żeczywiście ona...tzn. olamonola

4:27 PM

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna