niedziela, kwietnia 02, 2006

zajawka


wiosna i co tam jeszcze sorry ale nie mogłam się opanować aby nie opublikować tak fantastycznej foty. Pozatym to mam nową chorobę, chyba powinnam ją nazwać _One_riddim_disease, ale to taki numer tak piękny że trudno mi do niego coś wymyśleć coś , co by dorównywało jemu samemu , jego perfekcji, doskonałości(i oczywiście jak Luta go ujechał ,ale to w nawiasie i na osobności)Męczę bułę , ale mam nadzieję że wytworzę coś godnego . Ale oczywiście o miłości, nie da się inaczej próbowałam, ale się nie da. Wiosna zaczyna się od korzeni. Po ludziach też to widać. Tęsknota też ma teraz inny smak i aromat, czyli tak zwaną smakowitość.To an pewno będzie lovers, nie można się obrażać na piosenki o miłości :)( i czekoladzie)

Komentarze (5):

Anonymous Anonimowy pisze...

ja pierdole, co za straszne zdjecie...

5:21 PM

 
Blogger Olamonola pisze...

nie trzeba się bać być brzydkim strasznym i banalnym również. To wyjątkowo nas ogranicza !!!

5:51 PM

 
Anonymous Anonimowy pisze...

dystans, dystans... :)
pozdrawiam!

9:22 PM

 
Anonymous Anonimowy pisze...

alez ja sie nie boje byc brzydkim, strasznym i banalnym. boje sie Ciebie na tym zdjeciu. :)

9:54 PM

 
Blogger Olamonola pisze...

Bój się, bo jest czego!

12:48 AM

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna