sobota, lutego 18, 2006


to jest mój dziadek Czesław niedawno skonczyl 85 lat. Mieszka sobie na bródnie razem z babcią. Ostatnio zaczął opowiadac historie ze swojego dzieciństwa. POdobno na starosc wszystko się przypomina. Ale pewnie całe zycie sie pamieta ze w wieku 13 lat oddaje sie go na sluzbe. Dziadek wykonywał biblijny zawód - był stolarzem. cale dziecinstwo spałam na lozku, ktore sam mi zrobił. Pamietam ze chodzilismy razem na spacery. Tego nie pamiętam ale to do niego usmiechnęłam się po raz pierwszy. Teraz ja usmiecham się do niego. Robi najlepszy samlec w miescie. I jest moim małym osobistym mistrzem.

Komentarze (2):

Blogger Szu pisze...

No nieźle!!!
Ja mam też dziadka Czesława w podobnym wieku i jest spoko miszczem (prawie jak moja matka), ale samleca nie robi tylko zajebiste dżemy ;)

10:15 PM

 
Blogger Olamonola pisze...

dziadek ma niezły zwyczaj, wódka go koserwuje . Codziennie na czczo wypija 50 -tkę ,mówi ze to jedyne lekartstwo . dla jedengo trucizna dla drugiego lekartstwo

5:02 PM

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna