


Bardzo dużo różnych dziwnych rzeczy. moje pierwsze astygmatyczne okulary. Odkąd je założylam czuje się wyższa i smuklejsza. Szkoła męczy jak codzień, żadnych metafor związanych z tym nie mam siły tworzyć. na tronie w koronie , uświęcam każde asymilujące życie.Po imieniu nazwisku i bardzo dokładnie. Nie opuszcza mnie ostatnio dobry nastrój. Mimo że stan swojej wewnętrznej autoagresji oceniam na słabe 3,5 w pięciostopniowej skali. Po burzy nad moim blokiem latają takie właśnie różowe chmury. Za parę dni będę miała skończone ćwierć wieku. Za parę dni też kilka kolosów, kilkanaście nawet jak się zliczy. Dlaczego tak mi ciężko się zebrać w tym roku (powiedz mi czemu? nie? chcesz? palić? ze mną skuna z lufki). Niszczy mnie moja wiara , w mój wszystkochłonącyjakgąbka umysł. Wzory na dywanie wydają mi się bardziej komunikatywne ode mnie. Chyba przełom sobie sama wymyśliłam, póżnowiosenne niewiadomo co. Chciałabym pijana chodzić nocą po trawie i śpiewać.Drętwieje delikatnie, tak żeby za bardzo nie wyczekiwać. nie chcę żeby moje życie było czekaniem kuźwa na coś! %^&&$*^#%^&%$%^*%^*&^&*(^&*()&*()*(*()!!!!!@!!
Komentarze (2):
do zob w sob!
3:21 PM
łoooooooo jeeeeeeeee jeje
11:16 PM
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna