inne spojrzenie na muzykę i na siebie również


High noon męczy, ale jest to słodka męczarnia. Tym bardziej że udało mi się znaleźć wersję Audacity , która się nie wywala. Tak że prace trwają. Na razie tylko z sejvem są problemy, ale z tym zawsze są problemy. Cieszę się z tego co mam. Nie muszę tego sejwowac , mogę nagrac jeszce raz u madmajka we wtorek. Czuję się jakoś bardziej produktywna. Przesilenie minęło, niedobory endogennych narkotyków - znaczne. Proponuję słońce czekoladę gazety i przekroje. Chyba pojadę w podróż za tydzień. Za dużo siedzę przed komputerem.
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna