sobota, marca 18, 2006

przywódcy reggae plemienia

Ten szacowny Pan to Mario Dziurex , który wczoraj również bardzo mnie wzruszył, Dub Masta, buduje studio, w Alei róż, jak już się zrobi na stałe ciepło , będę przyjeżdżać tam na rowerku nagrywać piosenki.
Wielebny Maken wystąpił wczoraj w skromniejszym przyodziewku, w le madame świadoma publika lekko zawiodła, ale dzięki temu mogłam się rozkoszować dubową czekoladą, tańczyć, i cieszyć się bez tłoku, z przyjaciółmi w komforcie. Było mistycznie, terapeutycznie i obrzędowo . Wspaniały człowiek. Pełen pozytyw!
Wielkie dzięki chłopaki.

Komentarze (1):

Anonymous Anonimowy pisze...

tak ta dwójca zawsze mnie zaskakuje
na dowidzenia przyjąłem KAZIK-los sie musi odmienic w mixie z Sainkho Namtchylak - Let the sunshine ...

klekajcie narody...

4:19 PM

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna