czwartek, maja 25, 2006

pożądać znaczy cierpieć

Kurde chyba jednak należę do kultury masowej. Dopadło mnie ciśnienie konsumpcji. mam też obie dziurawe pary trampek. Mam nadzieję że będę mogła spotkać dziś mojego ojca i z nim porozmawiać o tem. Pozatym tydzień się skończył. Tak zwana czarna seria , dokumenty, komórka .Może te straty sa zapowiedzią jakiejś mikro lokalnej rewolucji? trzy kolosy w tym tygodniu popchnięte. Poprawki teraz będą tylko w studio. Nic mi się nie chce ale nadrabiam straty energii. Pozdrawiam ziomów wszelakich.

Komentarze (1):

Anonymous Anonimowy pisze...

Nice colors. Keep up the good work. thnx!
»

6:49 AM

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna